To już ostatnie momenty z bzem, niestety już przekwita i znowu trzeba czekać cały rok na ten przepiękny kwiat i zapach;(
***
Unfortunately lilacs are about to stop blossoming and we have to wait another year for this amazing scent;(
Jakiś czas temu skończyłam zazdroskę do kuchni. Miała być inna, ale zrobiłam taką:)
***
Some time ago I finished a coffee curtain. I was going to make a different one but I changed my mind and here is another one:)
I na zakończenie jeszcze raz bukiet bzu dla wszystkich, którzy tutaj zaglądają:)
Dziękuję za odwiedziny i za przemiłe komentarze:))
***
And at the end a bouquet for those of you who visit my blog and leave lovely comments:)
Thank you:))
Cudownego tygodnia:)
***
Have a wonderful week:)
Justine
Jejku, sliczna jest!
OdpowiedzUsuńBukiet bzu..az tu mi pachnie:)
Dziękuję:) też uwielbiam zapach bzu:)
UsuńPozdrawiam:)
zazdrostka wygląda pięknie!:) Pozdrowienia ciepłe:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:)
UsuńPozdrawiam:)
Nie mam pojecia jak mozna taka zazdrostke stworzyc, ale szalenie mi sie podoba, jak dla mnie male dzielo sztuki.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dziękuję bardzo:) Cieszę się, że się podoba:) Nie była trudna do zrobienia, jedynie czasochłonna;)
UsuńPozdrawiam:)
Piękne te Twoje szydełkowe cudeńka !
OdpowiedzUsuńA bez też kocham :)
Miłego weekendu !
Dziękuję:))
OdpowiedzUsuńBeautiful work!
OdpowiedzUsuńMaddy
Thank you very much:)
UsuńJest fantastyczna. Podziwiam! ♥
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:))
Usuń