czwartek, 5 stycznia 2012

Gdzi jest zima? Where is winter?

Za oknem pada, wieje i jest zimno. Zima nie dopisała w tym roku. Marzy mi się zima, jaką pamiętam z dzieciństwa - skrzypiący śnieg pod stopami, wszystko pokryte białym, czystym puchem iskrzącym w słońcu i mróz szczypiący w policzki. Gdyby do tego dodać jeszcze nastrój Świąt z zapachem choinki i ciasta oraz moich Najbliższych, to jest to, za co kojarzy mi się z zimą. Miło było wracać do ciepłego, przytulnego domu, przycupnąć przy kominku z kubkiem gorącego mleka i delektować się tą chwilą razem z ludźmi, których się kocha. Oj jak mi tego brak... Chyba tena sentyment powoduje, że dekoracje świąteczne w moim domu pozostają dłużej, żeby w pełni nacieszyć nimi oczy. Święta mijają zdecydowanie zbyt szybko.










3 komentarze:

  1. Niestety zimy brak:( ale masz dużo pięknych dekoracji świątecznych:)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. ślicznie u Was:) a zimy niestety u nas we Wrocławiu też nie ma:( [pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękne dekoracje mieszkania, cudownie u Ciebie ,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony komentarz:)

Thank you so much for visiting my blog and leaving a comment:)